Rozmiar: 2657 bajtów

Rozmiar: 16204 bajtów


Wampiry Astralne i Druga Śmierć

Michelle Belanger

W ksiązce "Wampiry:Okultystyczna Prawda" piszący ja Konstantinos mówi o dwóch stanach śmierci i ich związku z wampiryzmem. Podając za KOnstantinosem: istnieje pierwsza śmierć, która jest śmiercią ciała ficzycznego. Jakiś czas po tym jak umrze ciało fizyczne, wystarczająca ilość energii duchowej ulatnia się z ciała tak, że ciało subtelne, które autor nazywa powłoką astralną, także umiera. Kiedy astralne powłoka 'umiera', dusza może wkroczyć na następny stopień inkarnacji.

Dalej, podając za Konstantinosem, wampir astralny pojawia się wtedy, kiedy osoba jest zdolna uniknąć tej drugiej śmierci, śmierci ciała subtelnego.Wymaga to fenomenalnego wysiłku woli, i oczywiście świadomości o tym co się dzieje i jak przebiega proces umierania oraz natychmiastowej reakcji. Ta interpretacja wyjaśnia potrzebę pobierania energii u wampira astralnego: ponieważ fizyczne ciało zmarło, nie może więcej generować energii w powłoce astralnej. Tak więc, jako że nic innego nie pozostaje, powłoka astralna musi kraść energię od innych.

Konstantinos czerpie swą koncepcję 'drugiej śmierci' z pism wcześniejszej okultystki Diona Fortune: Fortune wychowanka Golden Dawn i odnosząca sukcesy w swoich czasach psychoanalityczka, napisała książkę "Psychiczna samoobrona". Jest ona do dziś drukowana i dostępna na amazon.com, jeśli kogoś zainteresuje.

Fortuna mały ustęp swej książki poświęca wampiryzmowi astralnemu. Podając za nią, wampiry astralne są duchowymi pozostłościami po magach, którzy poczuli zagrażającą im śmierć. Kiedy mag czuł śmierć, walczył by pokonać 'drugą śmierć', śmierć ciała astralnego i wygrywał. Przyczyną starań o uniknięcie śmierci było przywiązanie do życia, które toczył mag i odmowa poprzez wysiłek woli, by postąpić naprzód.

Nie żywy, ale też nie martwy i zdolny do poruszania się jedynie w subtelnej rzeczywstości, mag musiał żywić się energią duchową innych, by przedłużyć swoją egzystencję. Jeśli się nie pożywiał jego ciało astralne kontynuowało proces śmierci i wdrożenia ducha w następną inkarnację, która, jak to jest dawane do zrozumienia, prawdopodobnie nie będzie przyjemna jako, że mag na pierwzzym miejscu postawił życie w astralu sprzeciwiając się naturalnemu tokowi spraw.Dodając za Fortuną, tylko naprawdę złe indywidua próbują takich działań. Ona dalej sugeruje, że proces stawania się wampirem astralnym jest tak bardzo traumatyczny, że nikt kto to przeżył proces, nie pozostaje taki, jak dotychczas. Szuka wciąż łupu, stając się astralnym monstrum.

Ta informacja napisana jest na trzech stronach ksiązki. Fortune opisuje dalej jeden albo dwa przypadki gdzie ludzie zostają atakowani przez wampira astralnego. To prowadzi do krótkiej dysputy dotyczącej wampirów psychicznych (którzy dzisiaj dla nas są wampirami emocjonalnymi) i przechodzi do głównego wątku ksiązki - obrony pzed atakami tych bytów.

Nie koniecznie zgadzam się ze wszystkmi założeniami Fortune (nie wspominając o interpretacji Konstantinosa), ale zgadzam się, że wampiry astralne istnieją, lecz ogólnie nie są złe i nie wszystkie wcześniej parały się mroczną magią.Jednakże cenię sobie wielce prace obu autorów jako, że podają ciekawe założenia i koncepcje dotyczące wampiryzmu.

Moj osobisty pogląd na ten temat jest taki, ze wampiry astralne podobne są wampirom żyjącym - lecz po prostu bez ciała fizycznego. Odkąd wierzę że wampiryzm jest stanem duszy i jest przenoszony od wcielenia do wcielenia, dusza przeniesiona pomiędzy ciałami nadal jest wampiryczna. Nie sądzę, że połączenie z energią życiową ma miejsce tylko w ciele fizycznym. Wręcz odwrotnie, uważam że związek ten jest subtelny w swojej naturze i jest zlokalizowany na subtelnej płaszczyźnie ciała/ducszy.

Nie uważam też, że ciało subtelne umiera wraz ze śmiercią - co fortune opisuje jako niemal rozkład powłoki astralnej. Jest dla mnie jasne że podczas śmierci te dwa ciała oddzielają się i ciało subtelne karmi się znim dojdzie do przybrania formy fizycznej. Ale moje pogldy na mierć ciało subtelne, dusze są bardzo zbliżone do Tybetańskiego Bardo i nie zgadzam się z ałożeniami GoldenDawn i ich magii ceremonialnej.

tłum. Topola Fleur du Sang
Rozmiar: 2657 bajtów